Olejki eteryczne cz. I

Olejki eteryczne to według mnie najbardziej uniwersalny produkt na półce w łazience. W użyciu mam przynajmniej kilkanaście zapachów olejków. Używam je do masażu ciała, twarzy, skóry głowy, wzbogacam nimi kosmetyki, odświeżam powietrze w domu i samochodzie, w sezonie przeziębień robię inhalacje, również swoim dzieciom.

Olejek eteryczny (łac. oleum aetherium, oleum aethereum) – ciekła, lotna substancja zapachowa, znajdująca się najczęściej w specjalnych komórkach tkanki wydzielniczej roślin. Takie komórki są charakterystyczne dla roślin olejkodajnych, na przykład gatunków z rodziny sosnowatych, jasnotowatych, mirtowatych, rutowatych i baldaszkowatych. Pod względem składu olejek jest mieszaniną rozmaitych związków chemicznych, jak ketony, aldehydy, alkohole, estry, laktony, terpeny, oraz innych związków organicznych, w tym zawierających azot i siarkę związków o nieprzyjemnym zapachu (aminy, tiole).

Źródło: https://pl.wikipedia.org/wiki/Olejek_eteryczny

Olejki najczęściej uzyskuje się poprzez destylację z parą wodną. Koncentrat cieczy zawiera lotne substancje zapachowe i ma właściwości lecznicze.

Olejki wykorzystywane są w:

• kosmetologii,
• dermatologii,
• medycynie naturalnej,
• aromaterapii,
• produkcji przypraw i napojów jako składniki smakowe i zapachowe,
• produkcji słodyczy, wyrobów tytoniowych, odświeżaczy powietrza,
• produkcji preparatów odstraszających owady.

Etykieta i ulotka olejków powinna zawierać:

1. określenie wyrobu: ‘olejek eteryczny’, ‘naturalny olejek eteryczny’,
2. nazwa olejku w języku polskim z określeniem części rośliny, z której otrzymano olejek,
3. pełna nazwa olejki według INCI (poprzedzona słowem ‘Ingredients’ lub ‘Składniki’,
4. nazwa i adres producenta umożliwiający szybki kontakt,
5. określenie terminu przydatności do użycia,
6. ewentualne ograniczenia w stosowaniu.

Nie dajmy się oszukać!

• z wielu roślin nie da się wydestylować olejków eterycznych, dlatego nie ma olejków eterycznych m.in. jaśminu, fiołka, tuberozy, konwalii, peonii, herbaty… – olejki z tych roślin to syntetyczne kompozycje zapachowe, które nie mają żadnych właściwości terapeutycznych,
• jeżeli w składzie znajdziemy słowo np. ‘perfum’, rozpuszczalniki m.in. Dipropylene, Glycol, Ethyl Alcohol oznacza, że produkt jest kompozycją zapachową,
• jeżeli wymieniono nazwy różnych olejków i rozpuszczalników, jest olejkiem rozcieńczonym,
• jeżeli olejek zawiera petrochemiczne rozpuszczalniki i syntetyki zapachowe, nie powinien być stosowany w aromaterapii.

DOBRY OLEJEK W SKŁADZIE MA TYLKO JEDNĄ NAZWĘ WEDŁUG INCI, na pierwszej pozycji w składzie kończącą się słowem Oil i po nim ewentualne nazwy składników olejku, które wymienia Europejska Dyrektywa Kosmetyczna jako informację dla alergików.

W handlu są też mieszanki olejków, które w składzie mają tylko nazwy olejków i ich składników, tak jak w przypadku pojedynczych olejków.

Prawidłowe nazwy olejków można znaleźć na stronach UE: www.eur-lex.europa.eu

Są to nazwy najczęściej dwuwyrazowe, czasem trójwyrazowe.

Bardzo niewiele olejków jest odpornych na światło, dlatego muszą być sprzedawane w ciemnych, szklanych butelkach. Olejki w przeźroczystych butelkach, to prawie na pewno mieszanki syntetyczne.

Jeżeli na opakowaniu olejku nie ma składu INCI oznacza, że nie może on być stosowany w zabiegach na skórę, gdyż nie jest zarejestrowany jako kosmetyk.

Taki olejek może być stosowany do aromatyzacji powietrza, ale pod warunkiem, że spełnia podstawowy warunek identyfikujący rodzaj produktu – ‘olejek eteryczny’.

Produkt niezarejestrowany, jako kosmetyk budzi wątpliwości, co do jego jakości!

UWAGA

• olejki eteryczne są tylko do użytku zewnętrznego,
• bezpośrednio na skórę należy aplikować rozcieńczone, najlepiej w innym oleju nośnikowym np. arganowy, migdałowy, oliwa z oliwek, (wyjątek stanowią olejki: z drzewa herbacianego i lawendowy),
• małe dzieci, kobiety w ciąży i karmiące oraz osoby z niektórymi schorzeniami powinny przed użyciem skonsultować się z lekarzem.

źródło: magia-zapachów.com.pl

OLEJKI ZAPACHOWE

to mieszaniny olejków naturalnych i syntetycznych substancji zapachowych lub całkowicie syntetyczne zapachy.

Bardzo drogie olejki naturalne zastępowane są olejkami zapachowymi, np.

• olejek sandałowy – mała ilość drzew sandałowych, które są pod ochroną,
• olejki różany i jaśminowy – potrzeba dużej ilości kwiatów do pozyskania olejku.

W mojej ofercie w zakładce sklep znajdziecie olejki firmy Bamer:

• olejki eteryczne 100% naturalne,
• kompozycje zapachowe zawierające naturalne olejki eteryczne.

Pozdrawiam Was serdecznie,

CuKinia :*

Włosowa aktualizacja – styczeń 2018

Włosowa aktualizacja styczeń 2018

Moja przerwa w blogowaniu zaczęła się pod koniec grudnia 2013 roku.

Minęły całe 4 lata… Przez te 4 lata mniej lub bardziej dbałam o włosy. Miałam okres, że stały się zaniedbane i nie nadawały się do rozpuszczenia. Ciężko pracowałam, żeby stworzyć dobrą pizzerię w Oświęcimiu. Uczyłam się nowej branży, byłam zmuszona nauczyć się robienia pizzy, później zaczęłam ją również rozwozić, problemem był brak dobrych pracowników i pracowałam codziennie… Codziennie miałam związane włosy, często wracałam, brałam szybki prysznic i z włosami nie robiłam nic, tylko padałam na poduszkę.

Koniec 2016 roku tknął mnie do tego, żeby zabrać się za siebie! Zaczęło się od tego, że moja mimiczna zmarszczka na czole stała się bardziej widoczna. Zajęłam się pielęgnacją całej siebie, ale w tym poście napiszę Wam tylko, co robiłam z włosami.

Zaczęłam od przeglądu wszystkich kosmetyków. Wiele odżywek nie ruszałam od miesięcy, maski i oleju też moje włosy długo nie widziały. Moim planem był projekt denko, sukcesywnie pozbywałam się napoczętych kosmetyków, żeby na ich miejsce mogły „wyjść” z szuflady kosmetyki zupełnie nowe. W marcu 2017 poszłam do fryzjerki, żeby doprowadzić włosy do ładu i straciłam dobre 5cm, kupiłam też odżywkę KEMON YO COND CIOCCOLATO PIELĘGNACJA KOLORYZUJĄCA CZEKOLADA, żeby zamaskować pierwsze siwe włosy.

Moje włosy po ciążach stały się zupełnie inne, musiałam nauczyć się pielęgnacji od nowa.

Przełomem był koniec maja 2017. Stanęłam przed lustrem i zaczęłam podcinać ‘końcówki’. Zapragnęłam zmian i kusiło mnie ścięcie włosów do ramion, na szczęście powstrzymałam się i obcięłam ‘tylko’ 15cm. W ruch poszła też naturalna czerwona henna Khadi. Szybko zatęskniłam za długimi włosami i na nowo zaczęłam świadome zapuszczanie.

Wzbogaciłam dietę o większe ilości warzyw zwłaszcza zielonych oraz o suplementy.

W skórę głowy wtarłam wszystkie wcierki, jakie miałam w domu, zioła, oleje i olejki eteryszne.

Włosy na długości dokarmiałam maskami i olejami, zabezpieczałam i starałam się częściej rozpuszczać, żeby ‘odpoczęły’ od gumek.

Co 2 miesiące podcinam końcówki o ok. 2cm, a w grudniu 2017 roku podcięłam ok. 5cm. Czuję, że rosną, jak na drożdżach, a dzięki podcinaniu nie rozdwajają się i nie łamią.

Efekty widać na zdjęciach, sama jestem pod wrażeniem.

Na zdjęciu: czerwiec – kolor czerwień henna Khadi, sierpień – mokka Syoss Oleo Intense, październik – orzechowy brąz Joanna Naturia

Na zdjęciu październik i grudzień – Syoss Mahoniowy brąz (włosy przed podcięciem)

Włosy grudzień – koniec stycznia 2018 (po podcięciu w grudniu 5cm, tylko umyte, bez odżywek i bez stylizacji)

Nie będę wypisywać wszystkich kosmetyków, które używałam, tylko zrobiłam zdjęcia tym ulubionym.

Do mycia używam:

• szampon aloesowy,
• maska z Mariona – ma rzadką konsystencję, po potarciu pieni się,
• Tradycyjny syberyjski balsam, o którym pisałam Wam tutaj

Do odżywiania:

• odżywka z Mariona,
• maska z Elseve

Stylizacja i zabezpieczanie końcówek:

• spraye Gliss Kur,
• jedwab w płynie,
• olejek Alterra,
• olejek marakuja Marion (kupiony z myślą o zmarszczkach 🙂 ),
• olejek arganowy.

Jeśli macie jakieś pytania śmiało piszcie w wiadomościach lub komentarzach.

Pozdrawiam Was serdecznie,

CuKinia :*

Od tego się zaczęło…

Nienawidzę jesieni i zimy, dlatego w jesienne i zimowe wieczory robię wszystko, żeby poprawiać sobie humor. To czas kiedy spalam setki, a może nawet tysiące świec, wylewam wiele mililitrów olejków eterycznych i wyrzucam kilogramy zużytych opakowań po kosmetykach.

W listopadzie 2017roku miałam zaplanowane spotkanie po latach z przyjaciółką z Krakowa. Zwykle, gdy się odwiedzamy robimy sobie małe upominki. Chciałam jej kupić coś innego, wyszukanego do pielęgnacji. Wybrałam bardzo uniwersalny olejek makadamia oraz … i od tego się wszystko zaczęło:

Tradycyjne syberyjskie balsamy do włosów

W moje ręce, jako pierwszy wpadł Nº3 i od razu zdecydowałam, że biorę dwa. Oczywiście nie byłabym sobą, gdybym od razu go nie przetestowała.
Zapach ma cudowny, naturalny, czuć propolis, konsystencja lekko lejąca. Używam go do mycia włosów. U mnie sprawdza się rewelacyjnie, do tego ta świadomość, że przy okazji włosy otrzymują odrobinę natury i – zwłaszcza moje – nie są „przesuszane” przez chemiczny szampon.
Plusem jest to, że jak myję włosy na szybko, to nie muszę koniecznie sięgać po odżywkę, bo balsam je myje i odżywia równocześnie.
Po skończeniu tej dużej butli sięgnę dla porównania po kolejne 🙂
Niżej opisy producentów:

Tradycyjny syberyjski balsam do włosów Nº3 na łopianowym propolisie – przeciw wypadaniu włosów, 550ml
Opis
Propolis od bardzo dawna ceniono za jego lecznicze i pielęgnacyjne właściwości. Do dzisiaj propolis polecany jest w chorobach a także pomaga przywrócić witalność, piękno i młodość.
Przy produkcji balsamu według recepty №3 na łopianowym  propolisie  uzupełniliśmy receptę babci Agafii w organiczne składnik, żeby działanie balsamu było jeszcze bardziej odżywcze i  uzdrawiające. Balsam na łopianowym propolisie   przeciwdziała wypadaniu  włosów, chroniąc je przed uszkodzeniami. Włosy stają się gęste i zdrowe.
Składniki aktywne:
Wosk pszczeli (Beeswax) – nabłyszcza, chroni i odżywia.
Pyłek kwiatowy (Pollen Extract) – zawiera praktycznie wszystkie życiowo ważne składniki, witaminy, minerały, aminokwasy, zawiera niezbędne dla zdrowia włosów i skóry składniki.
Łopian (Lappa Seed Oil) – przeciwdziała wypadaniu włosów, łupieżowi, ma działanie antyseptyczne, oczyszczające, ograniczające łojotok, kojące. Działa tonizująco na skórę głowy.
Miód wielokwiatowy (Mel) – odżywia, wzmacnia, wygładza, przywraca połysk.
Wyciąg z propolisu (Propolis Extract Milk) – działa przeciwzapalnie, antybakteryjnie i gojąco na rany.
Działanie:
Regeneruje i zapobiega wypadaniu włosów.
Przeznaczenie:
Przeznaczony do pielęgnacji słabych i zniszczonych włosów z tendencją do wypadania.
Sposób użycia:
Nanieść balsam na wilgotne czyste włosy rozprowadzić na całej długości , pozostawić od 1 do 2 minut, a następnie zmyć wodą. Nadaje się do codziennego stosowania.
Składniki (INCI): Aqua, Cetearyl Alcohol, Cetrimonium Chloride, Guar Hydroxypropyltrimonium Chloride, Amodimethicone, Propolis Extract*, Arctium Lappa Root Extract, Glycine Soja Oil, Urtica Dioica Extract*, Chamomilla Recutita Flower Water*, Althaea Officinalis Root Extract*, Salvia Officnalis Oil, Carum Carvi Fruit Oil, Mel*, Cera Alba, Panthenol, Niacinamid, Pinus Sibirica Needle Extract, Pinus Sibirica Seed Oil, Pinus Sibirica Seed Oil Polyglyceryl-6 Esters, Xanthan Gum, Hydrolyzed Milk Protein, Trideceth-12, Ceteareth-20, Citric Acid, Parfum, Methylchloroisothiazolinone, Methylisothiazolinone, Benzyl Salicylate, Hexyl Cinnamal, CI 15985, CI 19140, CI 42090, CI 14720.
(*) – składniki organiczne

Tradycyjny syberyjski balsam do włosów Nº 1 na cedrowym propolisie – wzmacniający, 550ml

W produkcji tradycyjnego syberyjskiego balsamu Nº 1 na cedrowym propolisie zastosowaliśmy przepis babci Agafii. usupełniliśmy w składniki organiczne które aktywnie wzmacniają włosy, skutecznie je regenerują i usuwają uszkodzenia ich struktury.
Składniki aktywne:
Wosk pszczeli (Beeswax) – j.w.
Pyłek kwiatowy (Pollen Extract) – j.w.
Propolis cedrowy (Pinus Sibirica Ledeb Oil) – aktywnie wzmacnia włosy, skutecznie je regeneruje i usuwa uszkodzenia ich struktury.
Pyłek z szyszek cedrowych (Pinus Sibirica Pollen Extract) – usuwa podrażnienia skóry, szybko je goi, wzmacnia włosy, przeciwdziała ich wypadaniu
Biały miód (Mel) –  odżywia, wzmacnia, wygładza, przywraca połysk.
Organiczny wosk kwiatowy (Jasminum Officinale Flower Wax) – chroni przed nadmiernym przesuszeniem i wpływem środowiska zewnętrznego.
Olej cedrowy (Cedrus Deodora Wood Oil) – usuwa podrażnienia skóry, szybko je goi, wzmacnia włosy, przeciwdziała ich wypadaniu
Działanie:
Aktywne wzmocnienie i poprawa struktury włosów.
Przeznaczenie:
Przeznaczony do pielęgnacji słabych i zniszczonych włosów.
Sposób użycia: j.w.

Składniki (INCI): Aqua, Cetearyl Alcohol, Cetrimonium Chloride, Behentrimonium Chloride, Guar Hydroxypropyltrimonium Chloride, Propolis Extract*, Inula Helenium Extract, Humulus Lupulus Flower Extract, Helianthus Annuus Hybrid Oil, Cera Alba*, Cedrus Atlantica Bark Oil, Chamomilla Recutita Oil, Geranium Sibiricum Extract*, Panax Ginseng Root Extract*, PEG-12 Dimethicon, Pinus Sibirica Needle Extract, Pinus Sibirica Seed Oil, Pinus Sibirica Seed Oil Polyglyceryl-6 Esters, Xanthan Gum, Hydrolyzed Milk Protein, Panthenol, Niacinamid, Ceteareth-20, Citric Acid, Parfum, Methylchloroisothiazolinone,       Methylisothiazolinone, CI 15985, CI 19140, CI 42090, CI 14720.
(*) – składniki organiczne

Tradycyjny syberyjski balsam do włosów Nº 2 na brzozowym propolisie – regenerujący, 550ml
Opis
Propolis od bardzo dawna ceniono za jego lecznicze i pielęgnacyjne właściwości. Do dzisiaj propolis polecany jest w chorobach a także pomaga przywrócić witalność, piękno i młodość.
W produkcji tradycyjnego syberyjskiego balsamu Nº 2 na brzozowym propolisie uzupełniliśmy przepis babci Agafii w organiczne składniki aby regeneracja Waszych włosów była jeszcze bardziej intensywna i efektywna. Balsam na brzozowym propolisie regeneruje zniszczone włosy i poprawia stan skóry głowy.
Składniki aktywne:
Wosk pszczeli (Beeswax) – j.w.
Pyłek kwiatowy (Pollen Extract) – j.w.
Wyciąg z kory brzozowej (Betula Alba Extract) –  wzmacnia cebulki włosowe, nadaje włosom blask, zapobiega wypadaniu.
Pyłek z kwiatów brzozowych (Betula Alba Flower Pollen Extract) – regeneruje, odżywia.
Miód lipowy (Mel) – odżywia, wzmacnia, wygładza, przywraca połysk.
Wyciąg z propolisu (Propolis Extract Milk) – działa przeciwzapalnie, antybakteryjnie i gojąco na rany.
Działanie:
Aktywna regeneracja i poprawa struktury włosów i skóry głowy.
Przeznaczenie:
Przeznaczony do pielęgnacji słabych i zniszczonych włosów z tendencją do wypadania.
Sposób użycia: j.w.

Składniki (INCI): Aqua, Cetearyl Alcohol, Cetrimonium Chloride, Guar Hydroxypropyltrimonium Chloride, Amodimethicone, Dimethicon, Propolis Extract*, Urtica Dioica Extract*, Betula Alba Leaf Extract*, Helianthus Annuus Seed Oil*, Melilotus Officinalis Water*, Pulmonaria Officinalis Extract, Pelargonium Graveolens Oil, Ocimum Basilicum Oil, Ceteareth-20, Trideceth-12, Pinus Sibirica Needle Extract, Pinus Sibirica Seed Oil, Pinus Sibirica Seed Oil Polyglyceryl-6 Esters, Xanthan Gum, Citric Acid, Parfum, Methylchloroisothiazolinone, Methylisothiazolinone, Butylphenyl Methylpropional,   Amyl Cinnamal,   Linalool, CI 15985, CI 19140, CI 42090, CI 14720.
(*) – składniki organiczne

Tradycyjny syberyjski balsam do włosów Nº 4 na kwiatowym propolisie – puszystość i lekkość w układaniu, 550ml
Opis
Propolis od bardzo dawna ceniono za jego lecznicze i pielęgnacyjne właściwości. Do dzisiaj propolis polecany jest w chorobach a także pomaga przywrócić witalność, piękno i młodość.
Przy produkcji balsamu według recepty № 4 na kwiatowym propolis ie uzupełniliśmy receptę babci Agafii w organiczne składniki aby nadać włosom jeszcze większą objętość i puszystość. Balsam na kwiatowym propolisie daje włosom  gładkość, puszystość i lekkość w układaniu.
Składniki aktywne:
Wosk pszczeli (Beeswax) – j.w.
Pyłek kwiatowy (Pollen Extract) – j.w.
Miód wielokwiatowy (Mel) – odżywia, wzmacnia, wygładza, przywraca połysk.
Organiczny wosk kwiatowy – chroni przed nadmiernym przesuszeniem i wpływem środowiska zewnętrznego.
Wyciąg z propolisu (Propolis Extract Milk) – działa przeciwzapalnie, antybakteryjnie i gojąco na rany.
Działanie:
Regeneruje i zapobiega wypadaniu włosów.
Przeznaczenie:
Przeznaczony do  pielęgnacji każdego rodzaju włosów
Sposób użycia: j.w.

Składniki (INCI): Aqua, Cetearyl Alcohol, Cetrimonium Chloride, Behentrimonium Chloride, Guar Hydroxypropyltrimonium Chloride, Amodimethicone, Propolis Extract*, Calendula Officinalis Flower Extract*, Chamomilla Recutita Flower Water*, Sophora Japonica Flower Extract, Helianthus Annuus Seed Oil, Cera Alba*, Lavandula Angustifolia Oil, Chamomilla Recutita Oil, Mel*, Panthenol, Pinus Sibirica Needle Extract, Pinus Sibirica Seed Oil, Pinus Sibirica Seed Oil Polyglyceryl-6 Esters, Xanthan Gum, Hydrolyzed Milk Protein, Trideceth-12, Ceteareth-20, Citric Acid, Parfum, Methylchloroisothiazolinone, Methylisothiazolinone, CI 16255, CI 15985, CI 19140, CI 42090, CI 14720.
(*) – składniki organiczne

Oczywiście podarowałam przyjaciółce balsam 🙂 Będąc u niej zauważyłam, że miłość do natury odzwierciedla się u niej bardzo podobnie. Klaudia zapaliła świece, wlała kilka kropel lawendowego olejku eterycznego do kominka i pokazała mi swoje ulubione kosmetyki.
Po powrocie pomyślałam, że tak ma pewnie niejedna dziewczyna, bo to przecież kobiece zainteresowania i że to bardzo uciążliwe, jeśli chcemy niedrogo uzupełnić braki w postaci świec, olejków i kosmetyków.

Najwygodniej robi się zakupy z domowego fotela, ale płacenie kilku różnym sprzedawcom za wysyłkę znacząco podnosi koszty zakupów. W ten sposób powstał pomysł stworzenia sklepu internetowego z kosmetykami, olejkami eterycznymi i świecami 🙂

Na koniec jeszcze wrzucam Wam moje próby zrobienia sobie zdjęcia.
Zdjęcia w świetle dziennym, bez makijażu, włosy umyte balsamem, bez stylizacji i odżywek.

Pozdrawiam Was serdecznie,

CuKinia :*

 

MASKI PLANETA ORGANICA

Chciałam Wam, jak najkrócej opisać maski, ale krócej się nie udało. Maski są tak bogate w cenne składniki, że nie można któregoś pominąć. U mnie dostępne w cenie 19,70zł za sztukę 

Planeta Organica – maski do włosów:

Marokańska – przeciw wypadaniu, zawierająca jeden z najdroższych olejów na świecie – olej arganowy.

Dogłębnie je nawilża i odżywia, sprawiając, że stają się mocne, zdrowe i błyszczące. Takie właściwości to zasługa wysokiej zawartości witamin E i F, o silnych możliwościach regeneracyjnych i odbudowujących. Z kolei olej neroli, poza cudownym aromatem, ma też doskonałe właściwości zmiękczające i uelastyczniające. Niezwykle wartościowym komponentem tej maski jest również olej laurowy, wzmacniający korzenie włosów, dzięki czemu nie są one podatne na wypadanie.

Cenne olejki pobudzają krążenie w skórze głowy i dostarczają jej aminokwasów i witamin, co sprawia, że mniej włosów wypada, a nowe pobudzane są do szybszego wzrostu. Silne działanie nawilżające i wygładzające wykazuje oliwa z czarnych oliwek, bogata w minerały i mikroelementy.

Maska toskańska natychmiast regeneruje wewnętrzną i zewnętrzną strukturę suchych i uszkodzonych włosów.

Jej skład zawiera pochodzące ze słonecznej Italii organiczne oliwy z najlepszych gatunków oliwek i oleje z nasion winogron. Dzięki zawartości kwasu oleinowego i witaminy E wspaniałego przeciwutleniacza, oleje te znane są ze swoich nawilżających i wzmacniających właściwości. Olej z oliwek odżywia włosy, czyniąc je jedwabistymi, gładkimi i błyszczącymi.

Trawa cytrynowa przywraca włosom elastyczność i grubość.

Maska do włosów złota Ajurwedyjska – gęstość i wzrost, przywróci im witalność i zdrowy wygląd.

Indyjskie zioła znajdujące się w tej masce stosowane były przez wieki w nauce ajurweda, do przywracania piękna włosom. Organiczny olej z drzewa nim to bogactwo witaminy E i niezwykle ważnych dla prawidłowego i zdrowego wzrostu włosów aminokwasów, dzięki czemu intensywnie nawilża, odżywia i regeneruje nawet bardzo osłabione włosy. Z kolei olej z drzewa sandałowego to znany specyfik wzmacniający i pobudzający wzrost włosów.

Wąkrotka azjatycka, która zawiera kwas asjatowy, to silny przeciwutleniacz, dodający witalności cebulkom włosowym. Bardzo cenne są także jagody acai, ze względu na zawartość wszystkich znanych witamin i minerałów. Jest to właściwość unikatowa, niespotykana w żadnym innym naturalnym produkcie. Dzięki temu jednocześnie dogłębnie odżywiana jest skóra głowy oraz włosy na całej długości.

Tajska – maska różowa– blask i siła.

Bazuje on na komponentach wzmacniających cebulki włosów, dzięki czemu stają się one silniejsze i mniej podatne na wypadanie. Poza tym szybko i zdrowo rosną, pięknie błyszczą, są sprężyste i elastyczne. Zawiera olej jojoba – cenne źródło witaminy E i wielonasyconych kwasów tłuszczowych. Wzmacnia cebulki włosów i stymuluje do wzrostu, ale także łagodzi podrażnienia, koi przesuszoną skórę głowy i normalizuje pracę gruczołów łojowych. Poza tym chroni włosy przed negatywnym wpływem środowiska zewnętrznego.

Ylang-ylang to wartościowy składnik, sprawiający, że włosy nabierają mocy i witalności. Ekstrakt z królewskiego lotosu intensywnie nawilża, a tamarynd zapobiega infekcjom i powstawaniu łupieżu.

Wkrótce planuję napisać włosową aktualizację, a teraz wrzucam Wam poglądowe zdjęcie na moje włosy 🙂

Pozdrawiam Was serdecznie,

CuKinia :*

Kobietą być… Zdrowa, piękna i szczęśliwa

Przeniesienie bloga cukinia.blog.pl

Witam Was serdecznie!

Chciałam kontynuować pisanie bloga na blog.pl, a tu info, że platforma istnieje tylko do 31.01.2018 r. Wszystkich czytelników zapraszam na mojego funpage’a:

https://web.facebook.com/Kobietą-być-639687379378525/

Ostatni raz dodawałam post w czerwcu 2016 roku, żeby ogłosić światu powstanie pizzerii Pyszne z pudełka w Oświęcimiu. Jestem z niej dumna, poświęciłam dla niej wiele, ale nadszedł czas na zmiany.
Chcę znów odkrywać nowinki związane ze zdrowiem i urodą, chcę poświęcić więcej czasu sobie i rodzinie. Będę pisać więcej na funpage’u i blogu. Ostatnią włosową aktualizację dodawałam w czerwcu 2015 roku!!!
Mam dla Was jeszcze jedną nowinę. W linku poniżej możecie zrobić u mnie zakupy na allegro. Chcę sprzedawać to, co sprawia przyjemność, pielęgnuje nasze ciało i zmysły. Każdy produkt z czasem dokładnie zaprezentuje. Wszystko sama kupuję i nie znalazłam sprzedawcy, który ma olejki eteryczne, świece oraz naturalne kosmetyki. Zapraszam do zapoznania się z moją ofertą, postaram się spełniać Wasze prośby i będę rozszerzać ofertę kolejne produkty.
Zapraszam do kontaktu, odpisuję na wszystkie wiadomości.

CuKinia 😘
https://allegro.pl/uzytkownik/CuKinia18?order=m

Wyjątkowa zupa w proszku – BOROWIKOWA od Knorra

Pyszne i zdrowe jedzenie to takie, które przyrządzamy sami w domu z pewnych sprawdzonych składników. Mimo to, nie zawsze mamy czas na gotowanie. Co zrobić, gdy mamy 10min. na zjedzenie ciepłego obiadu? Zupa w proszku? Od czasu do czasu – czemu nie?

Dziś miałam taki dzień, że nie umiałam się z niczym odrobić, aż tu nagle listonosz przyniósł mi w kopercie zupę w proszku 🙂

Otrzymałam ją w ramach współpracy.

Kremowa zupa BOROWIKOWA z cebulką

Producent zapewnia, że w skład zupy wchodzą najlepsze warzywa, przyprawy i zioła uprawiane w naturalnych warunkach.

BEZ:

• konserwantów,
• sztucznych barwników,
• glutaminianu sodu.

Na odwrocie znajdziemy również sugestię, z czym produkt smakuje najlepiej (z podsmażoną cebulą, świeżym szczypiorkiem i odrobiną koniaku).

Ja jednak przyrządziłam zupkę bez żadnych dodatków, zgodnie z instrukcją na opakowaniu.

Proszek rozrobiłam w 500ml wody, doprowadziłam do wrzenia i gotowałam 5min. Opakowanie zawiera porcję dla 2 osób, ale ja sama spokojnie zjadłabym całość (mimo to, podzieliłam się z mężem). Do zupki dodaliśmy jedynie groszek ptysiowy i odrobinę magi.

Zalety:

• smaczna,
• delikatnie doprawiona, dzięki czemu każdy może dodać to, czego mu brakuje według własnych preferencji,
• lekka kremowa konsystencja (nie jest to jednak typowa zupa krem),
• łatwo dostępna,
• ładne wizualnie opakowanie.

Wady:

• zauważyłam tylko jedną – torebka wypełniona po brzegi mieszanką, co utrudnia wsypanie całości dokładnie tam, gdzie chcemy (u mnie trochę wylądowało na blacie i kuchence).

Z pewnością jeszcze kiedyś skuszę się na tę zupkę.

Żywicie się czasem takimi gotowcami?

Pozdrawiam 🙂

 

Włosowa aktualizacja – listopad 2013

Co robiłam z włosami w listopadzie?

• myłam codziennie lub co 2 dni (częściej niż zwykle, ponieważ masaż skóry głowy mający na celu przyspieszenie porostu, przyspiesza również przetłuszczanie się skóry głowy i włosów),
• po każdym myciu odżywka d/s i b/s,
• raz na 2 tygodnie maska do włosów na ok. 30min,
• olejowanie włosów za pomocą olejowego serum, o którym pisałam już tutaj oraz za pomocą oliwki Babydream fur Mama,
• codziennie lub co 2 dni wcierka Joanna kuracja Rzepa przez 2 tygodnie.

SZAMPONY

• włosy myłam najczęściej szamponem Babydream Kopf-bis-Fuss (o nim kilka słów tutaj ),
• raz w tygodniu oczyszczający szampon Ziaja aloesowy.

 

ODŻYWKI/MASKI

• jako drugiego O po myciu nakładałam nawilżającą odżywkę Isany z Rossmana (mini recenzja tutaj ) na przemian z Nivea LongRepair,
• maska Wax do włosów wypadających lub BingoSpa z proteinami kaszmiru i kolagenem.

ODŻYWKI B/S

• odżywka Joanna z miodem i cytryną,
• Isana do zniszczonych w sprayu (mini recenzja tutaj ),
• balsam do włosów kręconych Tara Smith,
• zabezpieczanie końcówek – Jedwab Chi.

 

OLEJE

• olej kokosowy w olejowym serum,
• oliwa Babydream fur Mama (recenzja tutaj ).

WCIERKI

• Joanna kuracja Rzepa.

 

Tak prezentują się moje włosy obecnie:

 

Porównanie z ubiegłym miesiącem:

Porównanie z ubiegłym rokiem:

W ciągu roku podcinałam włosy, co 2-3 miesiące ok. 2-3 cm, a mimo to widać przyrost. To dowód na to, że warto stosować wcierki, maski i odżywki, bo samo mycie nie wystarczy, żeby zapuścić szybko zdrowe włosy.

 

Jak się mają Wasze czupryny?

Pozdrawiam 🙂

Domowe grzanki do zup, sałatek i nie tylko

Grzanki są pysznym dodatkiem do zup, sałatek, jogurtu, warzyw na patelnię i do czego tylko chcemy 😉

Najlepiej zrobić je samemu w domu, wtedy dodamy do nich te przyprawy, które nam najlepiej smakują, a przy okazji pozbędziemy się nadmiaru czerstwego pieczywa.

Mój przepis na grzanki

Potrzebne nam będą:

• pieczywo (np. zwykły czerstwy chleb, chleb tostowy),
• olej,
• przyprawy: czosnek w proszku, sól czosnkowa, pieprz, zioła prowansalskie, oregano, bazylia,
• piekarnik i dowolna blaszka do piekarnika.

Pieczywo kroimy w kostkę, wsypujemy do miski lub garnka (żeby wygodnie było nam mieszać), dodajemy olej (na oko – tak, żeby przyprawy przyległy do każdej kostki chleba) i przyprawy. Wszystko dokładnie mieszamy i wysypujemy na blaszkę. Pieczemy 10-15 min./180°C.

Gotowe grzanki można przechowywać dłużej w szczelnie zamkniętym słoiku.

Na koniec jeszcze “pochwalę” się moim pierwszym w życiu wykonaniem trójwarstwowego  latte 🙂

Lubicie grzanki?Do czego je najczęściej jecie?

Pozdrawiam 🙂

Tanio a dobrze – pielęgnacja włosów dzięki Rossmann

W dzisiejszym wpisie opiszę Wam kilka moich włosowych perełek z Rossmanna.

1. Olejowanie – oliwka Babydream fur Mama

Oliwka zawiera olejek migdałowy, makadamia, jojoba, olej sojowy i słonecznikowy, a także witaminę E, nie zawiera olejów mineralnych, barwników i konserwantów.

• Dobrze rozprowadza się na włosach.

• Nawilża i odżywia włosy.

• Ładnie pachnie.

Cena: ok. 10zł za 250ml.

2. Mycie – żel do mycia Babydream Kopf-bis-Fuss

Uniwersalny płyn do mycia ciała i włosów. Ma prosty skład. Zawiera rumianek i pantenol. Bez barwników, ma delikatny zapach, bez zawartości oleju mineralnego.

• Posiada wygodną pompkę.

• Idealny do codziennego mycia.

• Neutralny zapach.

Cena: ok. 9zł za 500ml.

3. Odżywianie – odżywka do spłukiwania Isana Hair Feuchtigkeits Spulung (Odżywka nawilżająca do włosów suchych i zniszczonych)

Z kompleksem nawilżającym, nie zawiera silikonów i parabenów. Wzbogacona wartościowym wyciągiem z bawełny zapewnia włosom suchym i zniszczonym odpowiednią dawkę wilgoci i pomaga w utrzymaniu ich poziomu wilgotności.

• Intensywnie nawilża.

• Nadaje połysk.

• Cudownie pachnie.

Cena: ok. 6zł za 300ml.

4. Zabezpieczanie – odżywka w sprayu Isana Hair Express Spulung Oil-Care (Odżywka do włosów suchych i z rozdwajającymi się końcówkami)

Dwufazowa formuła. Ważnie dla mnie jest to, że zawiera olejek arganowy i masło shea (niestety te oba składniki nieco dalej w składzie) oraz silikony.

• Nie obciąża włosów.

• Zabezpiecza końcówki.

• Ładnie pachnie.

• Wygodna aplikacja.

Cena: ok. 8zł za 200ml.

Macie jakieś swoje perełki do pielęgnacji włosów od Rossmanna?

Pozdrawiam 🙂